Wrześniowe urodziny obchodziliśmy w ławkach.

W tym miesiącu zafundowaliśmy solenizantom  podróż w przeszłość – do czasów szkolnych 🙂
Zostali usadzeni w symbolicznych ławkach szkolnych i odpytani 🙂  z posiadanej wiedzy.
Z historii – co do polskiej kuchni wprowadziła św. Kinga? (sól) i gdzie jest największy zamek zbudowany przez Krzyżaków? (Malbork). Panu Tomkowi nie trzeba było podpowiadać 🙂
Z języka polskiego było bardzo trudno odpowiadać, bo „nauczycielka” pytała o definicję rymów, różnice między nazwą własną a imieniem, a także o bohaterów z dzieła literackiego pt. „Potop”. Arek świetnie sobie poradził.
A Wy jak sądzicie: bohaterem w „Potopie” był Andrzej Kmicic czy Andrzej Gołota ? 🙂
Biologia okazała się łatwa- solenizanci bez trudu poradzili sobie z odgadywaniem nazw zwierząt i  dźwięków przez nich wydawanych. Odpowiedzi Kasi były bezbłędne!
Szczególnym sprawdzianem umiejętności była lekcja muzyki –  pytania dotyczyły Bethovena i Dody, treści ludowej piosenki pt. „Szła dzieweczka do laseczka” i nauczyciel prosił o zaprezentowanie umiejętności wokalnych nie tylko solenizantów, ale także wszystkich pozostałych uczestników. Agata odpowiadała śpiewająco i asystowała nauczycielce.

Wszyscy solenizanci dostali urodzinowe upominki w klimacie jesieni: orzechy, korale, zeszyt do pisania nostalgicznych wierszy i kalejdoskop z kolorowymi szkiełka, aby poprawi w szarugę jesienną za oknem.